PRABABCIA Z ZAPAŁKAMI Huk maszyn, zapach osikowego drewna, siarki i gorącej parafiny. I ona. Za mała, żeby sięgnąć maszyny, przy której miała stać całe dnie. Inni byli więksi. Byli dorośli. Ona miała tylko 10 lat i właśnie zaczynała pracę w fabryce zapałek. Ale wtedy nie było w tym nic dziwnego. Był 1910 rok, zabór, Read More

Wszyscy wiedzieli, że jest gdzieś w pobliżu, nikt nie był pewien, gdzie dokładnie. Ludzie mówili, że trzeba go szukać na terenie huty, ale huta była już bardzo daleko – jeszcze dalej niż stadion żużlowy, po drugiej stronie rzeki. Dla mnie, wówczas kilkulatki, prawie zagranica. Lokalizacji nie dało się sprawdzić na mapach googla, nawigacja satelitarna, Read More